Event I

Centrum badawcze Partii Eliminacji Przeciwników Ludzkości od dłuższego czasu prowadziło badania na pustkowiach z daleka od Eridan City. Poszukiwania wiązały się z odnalezieniem nowej broni przeciwko Wynaturzonym i, być może, ostateczne rozprawienie się z nim. Któregoś dnia, grupa badaczy i naukowców składająca się z dziesięciu ludzi natrafiła na coś dziwnego. Były to stare, zrujnowane baraki, które zapewne pochodziły z dawnych stuleci. Po krótkim rozpoznaniu, naukowcy doszli do wniosku, iż ruiny pochodzą z XXI wieku. Prowadząc ze sobą maszynę-sondę, której zadaniem było rejestrowanie wszystkie na dysku twardym w postaci filmu, zeszli do podziemnych korytarzy. Próbowali coś odczytać, jednak napisy były wykonane starodawnym pismem, zwanym przez jego użytkowników - cyrylicą. Wraz z postępem cywilizacji wszystkie państwa przyjęły łaciński alfabet, a cała reszta nie jest już używana od co najmniej dwóch stuleci...
Niebawem do Eridan City powróciła tylko sonda. Zaskoczony rząd zaczął odczytywać dane z twardego dysku. Owszem, film się nagrał, jednak to, co na nim zobaczyli strasznie nimi wstrząsnęło. Na nagraniu widać było jak coś, nie widać było co, wciąga naukowców wgłąb tuneli. Wiadomym się stało, że istnieje jakieś realne zagrożenie. Prawdziwe niebezpieczeństwo jednak nadeszło, gdy z działu nawigacji przybiegli ludzie z informacją, że coś zbliża się do Eridan City. Wnioskując po kierunku jaki obrało, pochodziło właśnie z nowo odkrytych tuneli.
W tym samym czasie Wynaturzenia zdały sobie sprawę, że coś podąża w kierunku metropolii. Problemem był fakt, iż zmierzało do niej idealnie przez sam środek terenów ANALu i innych członków rasy. W ten oto sposób, dwie walczące ze sobą rasy znalazły się w niebezpieczeństwie wywołanym przez nieznaną istotę!