Apartament nr 14
2 posters
Page 1 of 1
Apartament nr 14
Mimo tego, że Asu jest wielką sknerą to mieszkanie, a raczej apartament jest bardzo kosztowny (ma bardzo dobrą płacę więc mogła sobie pozwolić na jedyny luksus). Oczywiście jest położony na wyższych piętrach wieżowca jak każdy apartament. Jej akurat znajduje się na 3 piętrze od góry, więc na widoki nie może narzekać. Wchodząc przez automatyczne drzwi znajdujemy się w krótkim korytarzyku gdzie jest szafa z butami oraz na płaszcze. Parę kroków i drewniane panela z korytarzyka zmieniają się na mięciutką kremową wykładzinę. Pierwsze co rzuca się w oczy to wspaniały widok z całkowicie oszklonej ściany, dopiero potem można zauważyć, brązową skórzaną sofę, oraz bubble chair z białymi poduszkami, czarny stoliczek do kawy i średniej wielkości telewizor na ścianie. Po paru chwilach można zauważyć, że salon jest oddzielony od kuchni tylko wysokim marmurowym blatem przy którym są wysokie czerwone krzesła barmańskie. Część kuchenna jest skromnie umeblowana paroma czerwonymi szafkami, a czarnymi wiszącymi. Kuchenka elektryczna jest w odcieniu metalu, podobnie jak mikser i średniej wielkości lodówka (jak ją otworzysz to zasypią cię marchewki!). Siedząc na jednym z krzeseł można zauważyć drzwi od sypialni, w której jest tylko wielkie łóżko i szafa z ubraniami. No i jeszcze drzwi od łazienki, która wygląda jak powinna wyglądać łazienka w apartamencie. Nie znajduje się tutaj żaden gabinet bo wszystkie dokumenty czyta/uzupełnia/tworzy w salonie. Jedynie posiadają one swoją własną komodę, na której stoi laptop.
Asu- Proletariusz
- Liczba postów : 89
Join date : 2012-07-14
Age : 29
Re: Apartament nr 14
Oboje wyszli z windy na piętrze, gdzie znajdował się apartament dziewczyny
-A więc...hmm...niestety, to już chyba tu, prawda?
Zapytał, rozglądając się i widząc "14" na drzwiach
-A więc...hmm...niestety, to już chyba tu, prawda?
Zapytał, rozglądając się i widząc "14" na drzwiach
Faith- Proletariusz
- Liczba postów : 86
Join date : 2012-07-17
Re: Apartament nr 14
- Zgadza się, to tutaj - Odpowiedziała po raz kolejny zanurzając się w odmętach torebki.
Tym razem poszukiwana była karta elektroniczna od drzwi. Z większym zaufaniem czy jak to określić ponownie Faith dostał do trzymania marchewki. Telefon zostały w torebce, bo karta była w miarę widoczna. Z dumą wyciągnęła ją i przejechała po czytniku:
- Chcesz na chwile wejść?
Postanowiła być miła, bo w końcu jak na razie nic się jej złego nie stało. A w domu przecież nie ma nic co mogłaby ukryć.
Tym razem poszukiwana była karta elektroniczna od drzwi. Z większym zaufaniem czy jak to określić ponownie Faith dostał do trzymania marchewki. Telefon zostały w torebce, bo karta była w miarę widoczna. Z dumą wyciągnęła ją i przejechała po czytniku:
- Chcesz na chwile wejść?
Postanowiła być miła, bo w końcu jak na razie nic się jej złego nie stało. A w domu przecież nie ma nic co mogłaby ukryć.
Asu- Proletariusz
- Liczba postów : 89
Join date : 2012-07-14
Age : 29
Re: Apartament nr 14
-Nie chcę się narzucać i robić problemu, poza tym mój kotek pewnie dostaje szału na górze z nudów. Mam nadzieję że jeszcze się spotkamy.
Uśmiechnął się do niej
-Miłego wieczoru.
Pożegnał się z nią i podszedł do schodów. Cóż, szyb jego widny miał wejście tylko na dole i u niego, więc teraz pozostało mu wkicanie na górę po schodach.
<z/t>
Uśmiechnął się do niej
-Miłego wieczoru.
Pożegnał się z nią i podszedł do schodów. Cóż, szyb jego widny miał wejście tylko na dole i u niego, więc teraz pozostało mu wkicanie na górę po schodach.
<z/t>
Faith- Proletariusz
- Liczba postów : 86
Join date : 2012-07-17
Re: Apartament nr 14
- Dziękuję i wzajemnie - Odpowiedziała.
Zdziwiło ją czemu nie jedzie windą, ale nie było jej na razie dane się tego dowiedzieć. Zamknęła drzwi i zdjęła buty oraz marynarkę. Rzuciła torbę na fotel a sama położyła się na kanapie. Stanowczo dzisiejszy dzień należał do najdziwniejszych...
Po jakimś czasie podniosła się, ciekawość wzięła nad nią górę i nawet nie założyła butów tylko wybiegła w kapciach.
[z/t]
Zdziwiło ją czemu nie jedzie windą, ale nie było jej na razie dane się tego dowiedzieć. Zamknęła drzwi i zdjęła buty oraz marynarkę. Rzuciła torbę na fotel a sama położyła się na kanapie. Stanowczo dzisiejszy dzień należał do najdziwniejszych...
Po jakimś czasie podniosła się, ciekawość wzięła nad nią górę i nawet nie założyła butów tylko wybiegła w kapciach.
[z/t]
Asu- Proletariusz
- Liczba postów : 89
Join date : 2012-07-14
Age : 29
Page 1 of 1
Permissions in this forum:
You cannot reply to topics in this forum
|
|